Ostatni post poświęciłam urodzinowo Z. Herbertowi. Dziś dorzucam jeszcze dwa grosze do tematu, nieco pobieżnie tylko z Herbertem związane bądź szukające w poniższym Herbertowskim wątku punktu wyjścia tego wpisu, który oscyluje wokół szeroko pojętego tematu…Continue reading „Coś stałego, do czego się wraca jak do domu. Nie do mieszkania…”